Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, została wyprowadzona godzina policyjna, rozmowy telefoniczne były kontrolowane, zamilkła również telewizja. Władze wprowadziły również zakaz strajków i zgromadzeń. Represje dotykały działaczy opozycji - Solidarności, oraz ludzi z otoczenia Edwarda Gierka. Pierwszego dnia stanu, internowano blisko 3,5 tysiąca osób a ich ostateczna liczba wyniosła 10 000. W mediach zostawiono tylko po jednym programie, liczba gazet została ograniczona . Brutalnie działanie wobec prostujących 14 grudnia rozpoczęły się niezależnie od siebie strajki okupacyjne w wielu dużych zakładach przemysłowych. W 40 zakładach w kraju dochodziło do brutalnych pacyfikacji strajków, przy użyciu oddziałów ZOMO i wojska.
Do najbardziej dramatycznych wydarzeń doszło w kopalniach na Górnym Śląsku, gdzie górnicy stawili czynny opór. 16 grudnia 1981 r. w Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w trakcie walk milicjanci użyli broni palnej, zabijając 9 górników. W grudniu 1981 r. doszło do demonstracji ulicznych w wielu miastach podczas których milicja użyła broni wobec obywateli, Polacy tłumnie gromadzili się w kościołach, msze święte z udziałem księdza Jerzego Popiełuszki, który miał duże zaufanie wśród społeczeństwa, przyciągały do świątyń prawdziwie tłumy wiernych.
Ofiary Stanu Wojennego Ciężko określić dokładną liczbę, jednak według różnych danych zginęło co najmniej 56 osób a wiele osób odniosło większe lub mniejsze obrażenia (głównie postrzały i pobicia). Inne dane podają liczbę 16 ofiar wspominając o jednym milicjancie. Stan Wojenny potrzebny czy nie ? To pytanie do dziś zadają sobie historycy, według propagandy PRL, stan wojenny miał wprowadzić porządek w kraju (gdzie panował chaos spowodowany rzekomo przez ruch Solidarności) oraz uchronić Polskę od interwencji zbrojnej wojsk sowieckich. W rzeczywistości ZSRR nie zamierzała interweniować, o czym został poinformowany Wojciech Jaruzelski, który o taką interwencję prosił. Podczas procesu o bezprawne wprowadzenie stanu wojennego i udział w zbrojnym spisku przestępczym, Stanisław Kania (były I sekretarz PZPR) oświadczył - Wbrew temu, co piszą i mówią niektórzy, jesienią 1981 r. groźby interwencji sowieckiej nie było.
Wypowiedzi nie nagłośniły media głównego nurtu. W Polskiej w rzeczywistości stan zamiast Polaków chronić, miał stłumić ruch społeczny Solidarność i zmienić strukturę władzy związku. Jeśli nie interwencja radziecka w grę wchodziła wojna domowa? Również takie pytanie po latach sporów zadają sobie znawcy tematu tych czasów, jedno jest pewne - pełniej odpowiedzi na te pytania nigdy nie poznamy, oprócz tego sytuacja w kraju była bardzo trudna ludzie mogliby wyjść na ulice i zaprotestować z powodów ekonomicznych. Nie liczyłyby się wtedy hasła wolnościowe, walka z socjalizmem.
Już po 34 latach od tego wydarzenia nie cichą podziały oraz nie brakuje zwoleników obu wersji zdarzeń grudniowych które będą dzielić i łączyć polskie społeczeństwo jeszcze wiele długich lat.
Ogłoszenie Stanu Wojennego -
https://www.youtube.com/watch?v=7MHPrdAbse0Bluzg w wykonaniu Emiliana Kamińskiego na Generała Jazruzelskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=YZQpptwEceo
Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja 2014 roku a jego pochówek na Warszawskich Powązkach wzbudził wiele protestów odbywające się nawet w dniu jego pogrzebu. Obchody W całym kraju odbędą się uroczystości oraz marsze. Największy pochód uliczny odbędzie się w stolicy, jest organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość . Ulicami kilku miast przejdą marsze młodych ludzi oraz Ruch Narodowy pod hasłem "Idzie Antykomuna". Swoją akcję prowadzi też IPN - "Ofiarom Stanu Wojennego Zapal Światło Wolności". Prezes instytucji zwrócił się do samorządowców, marszałków województw, prezydentów i burmistrzów miast o zapalenie świeczki w oknach urzędów i innych gmachów użyteczności publicznej.
Własnie / Pogranicze24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz